Życie w czasach Gomułki. W kolejce po mięso, w ciasnym mieszkaniu i z wiecznie popsutą Syreną.
Powojnie - A podcast by Powojnie - Fridays

Categories:
Hej, w najnowszej odsłonie mojej serii kontynuuję wątek życia codziennego w Polsce za czasów kolejnych przywódców PRL. Tym razem pokażę, jak wyglądała codzienność za rządów Władysława Gomułki. Polacy po 1956 roku i tak zwanym „Październiku” wierzyli, że ich sytuacja wreszcie się poprawi. Po czasach siermiężnego stalinizmu i marazmu epoki Bieruta przywódcą kraju został – jak się wtedy wielu wydawało – człowiek, który doskonale rozumiał ich problemy. W końcu sam kilka lat wcześniej padł ofiarą czystek w partii. Widział też skutki kolektywizacji na Ukrainie. Tymczasem szybko okazało się, że wielkiej poprawy nie będzie. Państwo ponownie zaczęło stawiać na rozwój przemysłu ciężkiego, zaniedbując potrzeby społeczeństwa. Panoszyła się bieda. Aby zdobyć mięso, trzeba było często stać w kolejce całą noc – i to wcale nie gwarantowało sukcesu. Mimo wszystko pojawiały się pierwsze zwiastuny lepszego życia. Po raz pierwszy w polskich domach zaczęły pojawiać się pralki, lodówki i telewizory. Po ulicach jeździło coraz więcej samochodów, a w tym przede wszystkim nieśmiertelna Syrena. Choć auto często miewało awarie, marzenie milionów Polaków o własnych czterech kółkach wreszcie zaczęło się spełniać. Jeśli jesteście ciekawi, jak wyglądało życie w Polsce na przełomie lat 50. i 60., zapraszam Was na najnowszy odcinek mojej serii.